Tak powinien się ostatnio zaczynać każdy post - mea culpa plus usprawiedliwienie. ;) Bo gdyby nie Święta, to nie wiem, kiedy bym tu zawitała. Nawet myślałam nieraz, że może czas się pożegnać? Ale wtedy równocześnie przychodziło mi do głowy, że jeszcze o tym lub o owym mogłabym napisać, to lub owo pokazać, i tak... ani nie pisałam ani się nie żegnałam. Miesiąc cały! Sie porobiło tej wiosny! :))
Dziś jednak usprawiedliwienia nie będzie, bo nie chcę przynudzać przydługim postem w Wielką Sobotę. W każdym razie wszystko w porządku, działam na kilku frontach, ostatnio przestałam nawet chodzić (wszędzie biegiem), ale cisza w sercu całe to zamieszanie trzyma na zewnątrz. Zupełnie nie czuję zabiegania. I tak mi z tym dobrze! O tym co się u mnie dzieje oczywiście napiszę (na spokojnie w przyszłym tygodniu), tymczasem z racji okoliczności - garść małych świątecznych akcentów.
Wiadomo, że najlepiej zacząć ab ovo, czyli jajo musi być. ;) Choćby na rolecie. Zupełnie przez przypadek ozdobny monogram wpisał się w klimat Świąt Wielkanocnych. ;)
Wiadomo, że najlepiej zacząć ab ovo, czyli jajo musi być. ;) Choćby na rolecie. Zupełnie przez przypadek ozdobny monogram wpisał się w klimat Świąt Wielkanocnych. ;)
W tym roku nie bawiliśmy się w czarodziejów zielarzy i miksturek z jagód, czy też pokrzyw do malowania jajek nie robiliśmy (bo nawet o tym, że łupiny cebuli powinnam wcześniej zgromadzić nie pomyślałam!). Za to bawiliśmy się w chemików, bo zaopatrzyłam się w barwniki spożywcze i dzieci nadzorowały prace farbiarskie, wkładając jajka do kolorowych szklanek decydując, kiedy zieleń jajka jest wystarczająco zieleniejąca, a czerwień delikatnie różowiejąca. ;)
Obowiązkowo muszą być jajka marmurkowe. W zeszłym roku nie podawałam przepisu, bo uznałam, że za rok napiszę post odpowiednio wcześniej! :)) I jakoś nie jestem przekonana, czy przed następnymi Świętami się uda, więc podam lepiej już teraz. ;)
Jajka marmurkowe:
po pół łyżeczki: ostrej i słodkiej papryki, pieprzu i curry
kawałek cynamonu
1 gwiazdka anyżu
5 goździków
6 ziaren ziela angielskiego
15 ziarenek kolendry
4 łyżki czarnej herbaty (ulung lub innej liściastej)
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżka sherry lub brandy
Przyprawy niesproszkowane byle jak zmiksować, wrzucić do garnka, dodać herbatę, sos i alkohol i zalać wodą. Włożyć potłuczone jajka (ugotowane wcześniej na twardo) ;)) - im drobniej potłuczemy, tym ładniejszy marmurkowy wzorek otrzymamy, i wszystko razem gotujemy ok. pół godziny. Jak ostygną obieramy i mamy aromatyczne i pyszne jajka na twardo. Jeśli nie macie wszystkich przypraw, to i tak spróbujcie, bo wychodzą zawsze!
A do jajek i sałatek przyda się majonez, domowy oczywiście. Kiedyś myślałam, że to wielka filozofia utrzeć samemu majonez, a okazuje się, że w 5 minut jest gotowy. Do miksera wbijamy jedno jajko, dodajemy szczyptę soli, szczyptę pieprzu i płaską łyżeczkę musztardy. Zakręcamy przez kilka sekund na obrotach 3 lub 4, następnie przekręcamy na maksymalną moc i cieniutką strużką powoli wlewamy 250 ml oleju słonecznikowego (sojowego lub oliwy) oraz sok z połowy cytryny. Koniec.
A oprócz klasycznych jajek, zrobiliśmy również jajka galaretkowe. Świetna zabawa dla dzieci, a jaka radość z efektu!
Tyle dziś, bo koszyczki trzeba JUŻ przygotować - dzieci skupić mi się nie dają, bo marudzą kiedy będziemy stroić. Dlatego na koniec wszystkim miłym Duszkom zaglądającym do mnie mimo mojej ciszy w eterze chciałabym z serca złożyć
najcieplejsze życzenia Wielkanocne,
aby ten czas wlał w Wasze serca
spokój i spełnienie,
aby wniósł radość, miłość i szczęście
i aby cud Wielkiej Nocy dał Wam pewność,
że prawda i dobro zawsze zwycięży.
Wow:) Dzięki za przepisy na pomysłowe jaja:) Galaretkowe - The Best:) Najlepszych Świąt!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje marmurkowe i galaretkowe jajka :-). Ja też lecę jeszcze do kuchni bo tam czeka mazurek do udekorowania i jeszcze tysiące innych spraw ( jak zawsze wszystko u mnie na ostatnią chwilę ).
OdpowiedzUsuńRadości w sercu i wiosennego , rodzinnego nastroju życzę w ten Świąteczny czas. Pozdrawiam :-)
Świetne pomysły.
OdpowiedzUsuńSamych radości i wspaniałości na te święta życzę. Pozdrawiam cieplutko.
Kochana, co Ty tam o jakichś pożegnaniach... na żarty Ci się zebrało? to nie prima aprilis! Dzięki za fajne przepisy! Jajka marmurkowe robię podobnie, ale te z galaretki pierwszy raz widzę - świetny pomysł :))) Z malowaniem jajek też w tym roku trochę się spóźniłam, a to co naprędce próbowałam stworzyć to nie do końca mi wyszło, tak że koszyczka wielkanocnego na blogu nie zaprezentuję :) I ogólnie jakoś na luzie tym razem podchodzę do świętowania, ważne żeby dobry nastrój dopisał, czego i Tobie życzę :)))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na jajka.Pozdrawiam i życze WESOŁYCH ŚWIĄT:)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt ! Pozdrawiam serdecznie - M.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:) Spokojnych i rodzinnych.
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych świąt! Dzięki za inspiracje - te z jajecznymi galaretkami świetny dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńUściski!
I Tobie Ewciu Niech Zmartwychwstały Pan przyniesie miłość, radość , pokój oraz zdrowie ! Ciepło pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję za życzenia, za wszystkie miłe słowa i za Waszą obecność.
OdpowiedzUsuńWielki cmok przesyłam
Ewa
Hallo jestem Faustyna ,
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze przegląda się twoje wpisy, zapewne odwiedze twojego bloga jeszcze nie raz, a tymczasem pozdrawiam i proponuję wejść na moją strone internetową