wtorek, 9 września 2014

Na dwóch nogach

Dziś mijają dwa lata odkąd wkroczyłam niepewnym krokiem w blogowy świat. Dużo to czy mało? Pewnie, jak wszystko, zależy od strony, z której się patrzy. ;) W zeszłym roku przemilczałam fakt pierwszej rocznicy – ot, zwykła data. Nie uważałam jej za jakieś ważne osiągnięcie - ani nie stanowiła żadnego przełomu, ani szczególnego wydarzenia. Po roku pisania wciąż czułam się raczkującą blogerką zagubioną nieco w oceanie blogosfery. Może od razu powinnam rzucić się na głęboką wodę, a nie stąpać niepewnie przy brzegu? Cóż, najwidoczniej wolałam ostrożnie badać dno. ;)) Teraz niewiele się zmieniło, ale jednak COŚ się zmieniło -  zdarza mi się czasem wypłynąć dalej! :) W najmniejszym stopniu nie uważam się za blogowego weterana i bynajmniej Kolumbem blogosfery nazwać mnie nie można, ;) ale nadal tu jestem i coraz chętniej oddalam się od brzegu. Po dwóch latach mogę w końcu ogłosić, że już nie raczkuję, tylko mocno stoję na dwóch nogach! ;)


Przełomem nazwać tego co prawda nie można. ;)) Ale skoro zakończyłam pierwszy etap rozwoju, to powód do świętowania jest, prawda? Może w końcu nadszedł czas na pierwsze śmielsze kroki? :)) Dwulatki uwielbiają poznawać świat! ;) I choć nieraz pojawiają się myśli o zakończeniu tej przygody (szczególnie w momentach, gdy czasu na wszystko brak), to nie zamierzam z niej na razie rezygnować, ponieważ:
  1. Pisanie postów, choć zabiera mnóstwo czasu, sprawia też niekłamaną radość. Sama jestem sobie redaktorką naczelną  - decyduję o czym napiszę, kiedy i w jakiej formie i na dodatek nikt mi tekstu nie wytnie. ;)
  2. Nie piszę do szuflady, lecz dzielę się cząstką swojego życia dając innymi możliwość wypowiedzi, a wszelkie komentarze, jak i wirtualne "nieme" odwiedziny są niezwykle miłe - motywują do dalszego pisania i nadają mu sens.
  3. Dzięki odwiedzinom i wzajemnemu poznawaniu siebie odnajduję ludzi, do których czuję wielką sympatię i bliskość. Nie wszyscy o tym oczywiście wiedzą, ;) tak, jak i ja nie wiem ile do mnie zagląda ludzi, ponieważ czują się tu naprawdę dobrze. Ale (nie)świadomość, że zaglądają po prostu z sympatii daje ogromną dawkę pozytywnej energii. :)
  4. Poza tym blogowanie mobilizuje mnie do działania, do realizacji pomysłów, zmusza do dokończenia rozpoczętych spraw, zachęca do rozwijania siebie i swoich umiejętności. Mechanizm ten działa jak swoiste perpetuum mobile – ciągle zmusza do roboty, ale daje w nagrodę satysfakcję. Przyjemnego uczucia zadowolenia z dobrze wykonanego zadania chciałoby się doznać znów i znów, i na innych polach, więc... do roboty. :)
  5. A wiele pomysłów, dokończonych prac, ale i niepowodzeń, chwilowych bądź trwałych zainteresowań, przemyśleń i refleksji jest utrwalonych w formie postów. Te z kolei wydrukowane w formie ksiażki-albumu będą stanowiły wspaniałą pamiątkę i wspomnienie wybranych fragmentów codzienności.


I po takim podsumowaniu dwóch lat blogowania pomyślałam sobie, że drugiej rocznicy nie mogę pominąć, tylko wykorzystam ją, aby Wam podziękować za to, że jesteście ze mną, że wciąż przybywa czytelników i osób chcących towarzyszyć mi w mojej wirtualnej codzienności. Dziękuję z całego serca! A wiadomo, że bez czytelników blogowa pisanina nie ma sensu. Chciałam przygotować dla Was z tej okazji wiadomą niespodziankę ;) (nawet już zaczęłam), ale początek września jest niezmiennie od lat zakręcony. Szkolna maszyna zawsze rusza z piskiem opon i nim kurz pięciu wywiadówek oraz organizacji wszelkich zajęć opadnie, mija trochę czasu. ;) Dlatego wybaczcie, że nie dałam rady wyrobić się na czas, chociaż bardzo się starałam. Obiecuję, że jak tylko ogarnę wszytko, zabiorę się za dokończenie niespodzianki i jak najszybciej dam Wam znać!

Tymczasem żegnam się z Wami, moi mili goście,
stojąc pewnie już na dwóch nogach :))
Ewa 

22 komentarze:

  1. Kochana życzę Ci samych najpyszniejszych, najpiękniejszych i najprzytulniejszych rzeczy z okazji urodzin bloga! Gratulacje! I wszystko co piszesz o blogowaniu to prawda, ściskam mocno, K ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego Ewo :), nie tak dawno znalazłam Twój blog, a tu już dwa lata :D .. może kiedyś i ja zanurzę stopę w blogowym oceanie..

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję! Pod wszystkim, co napisałaś o blogowaniu, mogłabym się podpisać, mam podobne odczucia :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje gratulacje i życzę kolejnych rocznic ! Ja dopiero raczkuję ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie napisałaś, podpisuję się pod każdym Twoim słowem. Rocznicy gratuluję i uważam, że od dawna stoisz na dwóch nogach. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Raczkująca C.ela.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze życzenia z okazji ukończenia dwóch latek ;):)
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda więc na to, że trafiłam na Ciebie prawie na urodziny. Bardzo Ci tych dwóch latek gratuluję i życzę dalszej przyjemności i satysfakcji z blogowania oraz wielu wspaniałych ludzi w tym niezwykłym blogowym świecie. Podpisuje się pod wszystkim, co napisałaś o niezwykłej blogowej przygodzie. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję dwóch latek w blogowej sferze !!! Podpisuję się obiema rękami pod punktami "dlaczego warto". WARTO !
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję:) ja ciągle raczkuję przy brzegu, ale kiedy zaczynałam blogowanie nie miałam pojęcia, że ten wirtualny świat tak mnie wciągnie, że tylu w nim ciekawych ludzi, że warto - chociaż czasem o poranku oczy szczypią z niedospania. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje 2 latek zycząc nastepnych z nami w blogowym swiecie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuuję 2 latek zycząc nastepnych z nami w blogowym swiecie

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję! Po pewnym czasie świat blogów staje się stałym elementem życia. Pozdrawiam życząc jeszcze wielu pomysłów...
    m.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję czytelniczek!:) sama niedługo będę obchodziła dwa lata istnienia bloga....czas ucieka jak szalony. No ale tak pysznego ciasta to ja nie upiekę:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Ewuś! Gratulacje! Kolejnych rocznic Ci życzę, bo bardzo lubię do Ciebie zaglądać:) I podpisuję się pod każdym słowem o blogowaniu, które napisałaś:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniała okazja, by to uczcić TAKIM ciachem :-) Zapachniało mi….
    Życzę Ci pięknych chwil z nami wszystkimi. Niech się dzieje i niech marzenia się spełniają.
    Pozdrowienia posyłam i uściski

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładnie napisałaś o istocie blogowania. Dokładnie mam tak samo :-). Ewuniu, życzę Ci żebyś stała się prawdziwą blogową stonogą .

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewuniu! Wszystkiego najlepszego z okazji drugich urodzin i niech ci nie przyjdzie do głowy rezygnować:) Najlepsza w pisaniiu bloga jest ciągła mobilizacja bo jakby nie patrzec wychodzi nam samym na zdrowie:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. Piszę dziś jeden wspólny komentarz do Was, bo do wszystkich musiałabym pisać to samo. ;)) Bardzo dziękuję za miłe życzenia, są wspaniałe - kolejny dowód na to, że warto pisać bloga. :)) Cieszę się również, że tak samo odczuwacie istotę blogowania, czyli podpunkty, jak to napisałyście: dlaczego warto? ;) Nie pozostaje mi nic innego jak się w koncu zebrać do kupy ;) i zabrać za kolejny post! :))
    Ucałowania dla wszystkich zglądających!

    OdpowiedzUsuń
  19. Super rocznica a do tego wszystkiego wspaniały dorobek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Moich życzeń nie widze,mam nadzieje że nie poszły do spamu:/

    OdpowiedzUsuń
  21. Iguś, obawiam się, że tak. :( Wszelkie spamy są przekierowywane na maila i tam je usuwam. Ale gdy mam jednorazowo,, np. 56 spamowych maili, to klikam 'usuń niechciane' i frrr skrzynka znów czysta. :) Może więc, Twój się tam zaplątał? Oj!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...