czwartek, 2 marca 2017

Poleciałam w kulki

Zaskoczyło w lutym moje blogowanie po długim grymaszeniu i znów ze szwungiem publikuję się. ;) Cieszę się z tego ogromnie, ale nie wiem, czy zdołam utrzymać tempo! Tyle różnych spraw w marcowym garncu czeka na mieszanie i wszystko przyspiesza w naturze - i tej przyrodniczej i tej ludzkiej, a ja nie chcę zadyszki dostać na wiosnę. ;)

Polecę dziś sobie w kulki, dosłownie i w przenośni, bo post tym razem nie za obszerny, ale za to o kulkach. Znów wzięłam udział w zabawie szydełkowej i spróbowałam swoich sił w "dzierganiu" na okrągło, ;) czyli w tworzeniu kulek właśnie. Robota nie jest wcale skomplikowana, jak mi się wydawało, i  idzie szybko. Tylko, co tu z taką kulką począć? :)) Z pierwszej, zielonej, zrobiłam zakładkę do książki, bo tych nigdy za wiele. Wykorzystałam 2 koraliki i wcześniejszą serduszkową wiedzę oraz zrobiłam mały chwościk.





Potem zrobiłam kuleczkę bladoróżową i z niej wisiorek dla córci. Woskowany sznureczek, 2 malutkie koraliki i kokardka, i już. ;)




I na koniec zrobiłam 2 kulki w niebieskawych odcieniach, błękitnym i przydymionym denim. I tu miałam zagwozdkę! Początkowo też myślałam o jakimś wisiorku dla siebie, ale ostatecznie zdecydowałam się na bransoletkę. Cud miód to to nie jest, bo to moja pierwsza biżuteria (nazwijmy ją tak szumnie), ale za to wyszła super hipstersko, tak jak lubię. ;))



Kłopot miałam z obfotografowaniem jej na swojej ręce - ręka okazała się za krótka. ;) Ale od czego są lustra?! :))




I co, poleciałam sobie dzisiaj w kulki? ;)

Moje kulkowe szaleństwo zgłaszam do Cyklicznego Szydełka




Pozdrawiam
zakręcona Ewa






35 komentarzy:

  1. Kulki świetne , a własnoręcznie zrobiona biżuteria cieszy najbardziej :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rączki mam niewprawne w takim biżuteryjnym dłubaniu, ale jakoś dałam radę. :;)
      Dziękuję Beatko, uściski ślę

      Usuń
  2. Ale fajny drobiazg. Najbardziej odpowiada mi kolor zakładki.Powodzenia w zabawie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, też lubię takie właśnie niezbyt łatwe do określenia kolory. ;) A zieleń między pistacją a miętą z odrobiną dymku ;)chodzi za mną i się plącze pod nogami o jakiegoś czasu... :))

      Usuń
  3. Osz Ty osz Ty! jakie to cudne! a wisiorek dla córki w moim absolutnie ukochanym zgaszonym różu, reszta też piękna, ja nie nosze biżuterii, ale takie cuda to i bym ponosiła ;)
    buziaki!
    ps. nie gadaj o zadyszce, lekka nigdy nie zaszkodzi, lepiej się dotlenisz ;) Głowa w górę!♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygaszone, przydymione, okurzone, i nienazywalne ;) kolory to coś, co króliczki lubią najbardziej! :))
      Ja ostatnio zaczęłam nosić, po baaaaaaaaaardzo długiej przerwie, ale taką właśnie hipsterską albo boho. ;)
      Ha, ha, mówisz, że mam dbać o kondycję blogową? :))))
      Cmok wysyłam

      Usuń
  4. Ewuniu świetnie wykorzystałaś kuleczki, zakładka jest super i bardzo fajny naszyjnik, ale bransoletka to rewelacja! Gratuluję pomysłu!
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Cieszę się, że się podoba. Pierwsze kulkowe koty za płoty ;)
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  5. Cudo zrobiłaś, uroczy pomysł:) Piękne kolory! Pozdrawiam cieplutko i od serca -Gosia♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, cieszę się! :))
      Serdeczności odwzajemniam szczerze :) <3

      Usuń
  6. Podoba mi się Twoja biżuteria :) Pomysł na naszyjnik rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki prościutki, bez żadnych fanfar, ale fajnie że się podoba.:)
      Uściski

      Usuń
  7. Świetne kulki !
    Zapraszam do mnie. Inspiruję zegarami :)
    http://heandmylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kuleczki i biżuteria, która z nich powstała;) Wisiorek dla córci prześliczny-mojej też by się spodobał;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, śliczności stworzyłaś :) szczególnie bransoletka przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysłowe i bardzo ładne prace.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wykorzystałaś kulki. Wszystkie prace z kulkami podobają mi się a bransoletka szczególnie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  12. WOW! poprostu WOW! Brawa za kreatywność, jest mi niezmiernie miło że dołączyłaś do zabawy Cyklicznego Szydełka, i udało Ci się zrobić tak wiele cudownych prac. Każda jedna wygląda nieziemsko, niezwykle dopracowana i elegancka. Piękne zdjęcia. JEszcze raz dziękuje za udział w CS.
    Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdalenko, to ja się cieszę, że Was znalazłam! :) Bardzo mi miło, że się Tobie moje pierwsze kuleczki spodobały. :)) I nie opuszczaj nas!

      Usuń
  13. Kuleczki idealne i jak pięknie pokazane. A bransoletka jest po prostu zachwycająca, uwielbiam takie połączenia, nie pomyślałam, że to się do hipsterskich klimatów zalicza, czasem o moich kolorowych koszykach mówią, że hipsterskie;-)Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki lu! :) Hipsterka jest jak najbardziej - stworzona z pewną ironią z różnych form "com tam miał pod ręką": dziergane kulki i "srebrne" koraliki obok babcinej koronki. :)) Czyli nie-droga, nie-modna i nie-jednoznaczna - no hipster na całego! :)))

      Usuń
  14. Niesamowicie kreatywny pomysł :) Szczególnie kulkowa biżuteria jest naprawdę urocza :) Ja niestety nie mam ręki do takich drobiazgów, ale zawszę mogę pocieszyć oko na Twoim blogu :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie.:) I polecam na przyszłość. :))

      Usuń
  15. Śliczne kuleczki a do tego elegancja i ta precyzja wykonania.Gratuluję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uuuuuuu... Powiem Ci, że biżuteria zrobiła na mnie największe wrażenie, bo nie tylko że w moim kolorku, to jeszcze bransoletki bardzo lubię...

    OdpowiedzUsuń
  17. No pięknie w kulki sobie lecisz, zdolniacha :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...