Przy takiej płacząco-chmurnej pogodzie najchętniej by się spało i czytało. Strasznie trudno jest mi zabrać się za coś konkretnego i wymiernego. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale aura potwornie rozleniwia. A może to ze mnie schodzi napięcie ostatnich tygodni? Mam jeszcze tyle spraw do ogarnięcia a jakoś potrafią wymknąć się z rąk. Naciągam dzień, lecz to nic nie daje - pod wieczór z impetem wraca dając pstryczka w nos, więc biorę książkę, czytam i udaję, że nic mnie to nie obeszło. Bo rzeczywiście tak jest - nic się nie przejmuję, że kolejny dzień minął. ;)
Nie czuję jeszcze wakacji, choć wiem, że są. Nie widzę lata z jego pulsującym gorącem, z drgającymi kwietnymi nutami i przejrzystym błękitem nieba. Jak ktoś ma takie, niech przyśle priorytetem! A póki co, czekam aż poczuję i zobaczę. Lato musi być rozedrgane, rozpalone, szumiące... inaczej to nie lato. Nie takie lato.
Pilnując terminów wyzwaniowych nie miałam kiedy pokazać jeszcze jednego muzycznego podziękowania. To już ostatnie, jakie zaprezentuję w związku z końcem roku. To prezent dla wspaniałej osoby, super nauczyciela i człowieka. Cała moja szarańcza przeszła przez Jej ręce (najmłodsze jest nadal pod jej muzyczną opieką) i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie momentu, w którym już nie będzie biegania "na pianinko". ;) To już prawie 10 lat naszej znajomości - odkąd mój Najstarszy jako 5-latek rozpoczął naukę gry. W tym czasie dzieci rosły i się rodziły. :)) No dobrze, jeszcze jedno się urodziło. :)) Gdy jedno odchodziło do szkoły muzycznej, to drugie przychodziło i tak po kolei toczył się rok za rokiem. Ale przed nami, mam nadzieję, jeszcze wiele wspólnych lat zaszczepionej pasji fortepianowej.
Jako prezent wykonałam komplet - nostalgiczne pudełeczko na drobiazgi i kartkę z podziękowaniem za kolejny rok nauki. Na kartce nie mogło oczywiście zabraknąć symbolicznych nutek. ;)
Kończę już, bo książka odłożona na bok zerka kusząco... ;)
Pozdrawiam
Wasza Ewa
Nie czuję jeszcze wakacji, choć wiem, że są. Nie widzę lata z jego pulsującym gorącem, z drgającymi kwietnymi nutami i przejrzystym błękitem nieba. Jak ktoś ma takie, niech przyśle priorytetem! A póki co, czekam aż poczuję i zobaczę. Lato musi być rozedrgane, rozpalone, szumiące... inaczej to nie lato. Nie takie lato.
Pozdrawiam
Wasza Ewa
Już się zastanawiałam, czy ze mną wszystko w porządku, bo mam wrażenie, że istnieje ostatnio tylko siłą woli ale to widocznie jakaś zaraza pogodowa;-)Piękne i romantyczne upominki przygotowałaś, i tak się przyglądam tym kwiatkom na kartce, pierwszy raz takie widzę, wyglądają bardzo oryginalnie.
OdpowiedzUsuńJako dziecko bardzo chciałam nauczyć się grać na pianinie;-) ale stanęło na gitarze. Jak ja dawno nie grałam... Pozdrawiam:-)
To ta pogoda nam tu bruździ! ;)
UsuńKwiatki ujęły mnie swoim rozczochraniem. ;)
To jak masz gitarę gdzieś na strychu, to łap i pobrzdąkaj sobie - pogoda sprzyja szarpaniu strun. :))
Piękne podziękowania :) komplet bardzo kobiecy, delikatny, nostalgiczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko, cieszę się,że tak go dobierasz. :))
UsuńPięknie i z klimatem...cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)))
UsuńAch...i och...wyrywa się na widok takiego trio :)
OdpowiedzUsuńTo pudełko, ta kartka i ten bukiet...piękna kolorystyka ;)
PS. Urzekła mnie ta jarzmianka...jaka szkoda, że mam dostępu do niej....:(
Kto jak kto, ale Ty na kwiaty zwrócisz uwagę! :)) Bukiet dopasowany kolorystycznie, a jak!
UsuńBez jarzmianki nie byłby taki fajny. ;)
Wspaniały komplet. Pudełeczko wyjątkowe i skryje wiele skarbów. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu! :))
UsuńŚciskam
pieknie tak podziękować komuś...cudne to wszystko
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, miło było robić i miło obdarowywać. :))
UsuńDopiero tu weszłam i zobaczyłam moje przepiękne prezenty. To już kolejne, które są prawdziwa ozdobą mojego domu. Teraz doszły już kolejne... Bardzo dziękuję p. Ewuniu 😘
UsuńRomantyczne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńDziękuę! :)
UsuńKolejne potwierdzenie talentu:) Śliczne! A pogoda u nas... zamiast energii letniej, mam wrażenie, że wyzwala sen zimowy:)))) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńO tak, ja też zaraz zapadnę w sen zimowy!;)
UsuńDziękuję pięknie i uściski ślę :)
O jej! Wspaniała praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))
UsuńNo więc ja Ci przesyłam priorytetem słoneczko, ciepło. Oby szybko dotarło.:D Ja znów poproszę deszczowy tydzień. ;) Prezent wyszedł Ci wspaniale. Z takiego to bym się ucieszyła. Piękne wzory oraz barwy. <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kurier nie nawali. :))
UsuńBardzo mi miło, dziękuję za ciepłe słowa. :)
Piękny prezent.
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie kolory i ten kwiatowo - romantyczny nastrój. Prawie czuję zapach kwiatów...
Cudowne zdjęcia!
Pozdrawiam serdecznie:)
To się cieszę! I zapraszam serdecznie. :))
UsuńRomantycznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Niech ta romantyczna aura emanuje dalej! :))
UsuńUściski serdeczne
przepieknie wykonany prezent, z pewnoscia ucieszy i wzruszy obdarowana!
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że tak jest! :))
UsuńPiękne podziękowanie dla, jak piszesz, wspaniałej osoby od pianinka. Miło otrzymywać prezenty jako wyraz uznania i wdzięczności, wtedy się wie, że wart było.
OdpowiedzUsuńDziękuję.:)) Dla takiej osoby to sama przyjemność wykonywać prezenty. :)
UsuńTo ja, Pani od pianina. Raz jeszcze bardzo serdecznie dziękuję p. Ewuniu za wszystkie dowody wdzięczności. To dla mnie cudowne pamiątki. Uczenie Pani dzieci to sama przyjemność. Pozdrawiam serdecznie 😘
UsuńPrzepiękny prezent :) cudowny komplet, jest wspaniały; nastrojowy, delikatny, wręcz magiczny... Naprawdę cudeńko, podziwiam i zazdroszczę talentu! ;)
OdpowiedzUsuńCo do lata... czuję tak samo... takie potężne nie-chce-mi-się i ciągnące się ogólne osłabienie... Też odkładam wszystko na rzecz jakieś książki :) choć na chwilę dzięki temu mogę zapomnieć o tej aurze. pozdrawiam serdecznie :)
Justynko, Ty słuchaj teraz swojego organizmu, to osłabienie jeszcze się trochę pociągnie. ;) Odpoczywaj sobie spokojnie! :)
UsuńDziękuję za komplementy! :)
Buziaki
Prześliczny komplecik. Pięknie współgrają te odcienie różu.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))
UsuńOczu nie mogę oderwać!Przepiękny komplet!!!
OdpowiedzUsuńTo mi bardzo miło! :))
Usuń56 year old Project Manager Arlyne Monroe, hailing from MacGregor enjoys watching movies like Prom Night in Mississippi and Magic. Took a trip to Kalwaria Zebrzydowska: Pilgrimage Park and drives a Savana 3500. dlaczego nie sprawdzic tutaj
OdpowiedzUsuń