Miałam pisać, miałam tworzyć, miałam plany zupełnie inne. Ale życie nigdy się o nie nie pyta - robi zakręt a Ty musisz się dostosować. Już kilka tygodni temu dopasowałam nową prędkość na tej drodze, ale ostatnie dni pokazały, że nawet gdy się wciśnie gaz do dechy, można nie nadążyć. Dziś mogłam zwolnić i chociaż wchodząc do domu zamierzałam zabrać się za to, co istotne, to już po chwili wiedziałam, że dziś istotne jest nic nie robić. Nic, co by należało. Nic, co jest wskazane. Nic ważnego. Dziś musiałam się osunąć lub wznieść gdzieś ponad.
Więc wzniosłam się aż do Prowansji w krainę karteczkowo-lawendową. Lawenda króluje na polach i blogach. :) Nie ma się co dziwić, wszak lipiec to także miesiąc lawendy. A lato ma niewątpliwie zapach lawendy! I ja zdecydowałam poszybować nad pachnące fioletowe łany i zrobić karteczki z tym motywem i kolorem przewodnim. Wszystkie z tych samych papierów, z podobnych obrazków i dodatków, ot taka fioletowo-zielona zabawa.
Pierwsza prostokątna i długa jak lawendowy kwiat. ;) So totally wonderful na każdą okazję.
Druga też prostokątna, lecz krótsza. Lawendowe życzenia urodzinowe lub imieninowe.
Trzecia kwadratowa, lawendowa, choć bez lawendy. Za to z ptaszkiem. ;)
Przy okazji moje nicnierobienie wpisało się w wyzwanie w Art-piaskownicy w stylu prowansalskim, a wiadomo jak Prowansja to lawenda. ;)
Do miłego
Ewa
Ewa
Piękne klimatyczne pracę. Bardzo spójna tematyka wprowadza w nastrój sielski marzycielski.
OdpowiedzUsuńDziękuję Holly, to miłe. :)
UsuńJakie nicnierobienie ? Tyle wspaniałych rzeczy papierkowych zrobiłaś.Cudne! Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie wyszły tak jak chciałam, ale przeciez się uczę. ;)
Usuńcudne, lawendowe karteczki, druga jest moim zdaniem najpiękniejsza!
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że druga wyszła najlepiej.;)
UsuńIm szybciej się pędzi tym częściej trzeba odpocząć, wysiąść na chwilę i pooddychać świeżym powietrzem, a jak to powietrze pachnie lawendą to już wsiadać się z powrotem się nie chce;-) Piękne zdjęcia, cudne kartki, te koraliki mnie uwiodły, prawie jak lawenda. A nocne powietrze u mnie pachnie wiciokrzewem, bo lawenda już zapadła w sen jesienny;-) Pozdrawiam z nocnego posiedzenia w ogrodzie:-)
OdpowiedzUsuńNiestety dostosowuję się do sytuacji jaką życie przygotowało i najpiękniej pachnąca lawenda nic na to nie poradzi. ;) Ale nie smucę się, tylko cieszę, że mogę się dostosować do tej prędkości, że mogę być - to teraz jest dla mnie najważniejsze. :)
UsuńZaopatrzyłam się w dwa rodzaje mikrokulek i dwie mgiełki - taka jestem już rozwinięta! :)) Masz rację, te kuleczki miały zastąpić kwiatuszki i cieszę się, że efekt się udał.:)
Widziałam tę Twoja lawendę i aż zapiałam z zazdrości i podziwu! ;) Mała plantacja. :))
Piękne karteczkowo-lawendowe oderwanie się od rzeczywistości zaproponowałaś! Pozdrawiam wakacyjnie z zapachem lawendy:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, tego mi było trzeba! :))
UsuńWyobraż sobie,że ja też ostatnio,pragnę tylko,żeby zdjąć nogę z gazu:)Oderwać myśli od tych wszystkich przyziemnych rzeczy i co wybieram?...No pewnie,że lawendę!Właśnie ją suszę,robię olejki,mydełka i pachnące poduszeczki.Choć w ogródku tylko kilka krzewów,to cieszę się nią jakbym miała przynajmniej jedną długą grządkę na polach Prowansji:)))A do tego taka piękna niespodzianka mnie u CIebie spotkała.Kartki są CUDOWNE,pełne letniego klimatu.Natchnęłaś mnie,by oprócz lawendowych "przetworów" zrobić również karteczki.Może jakieś obrazki powstaną?
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie w wyzwaniu!
Pozdrawiam:)
Mam nadzieję, że się tymi cudeńkami pochwalisz na blogu. ;) I kartkami też! :) Jak widać lawenda daje nieograniczone możliwości przerobowe! :))
UsuńUściski
Piękne, lawendowe kartki:) Ta roślina to fenomen, zawładnęła umysłami tylu ludzi:) Tak pięknie wygląda na żywo, i na dekoracjach:) Dowodem na to są własnie Twoje kartki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:)
Tak, masz rację - lawenda to taki mały fenomen. :)) Wiem dobrze, że Ty też lubisz ten motyw w swoich pracach wykorzystywać. ;) No a kiedy jak nie latem tworzy się z lawendą najlepiej? ;)
UsuńŚliczne lawendowe klimaty, prawie czuję zapach tych wonnych roślinek.Podziwiam Twoje inspiracje i kunszt, jaki włożyłaś w ich realizację.
OdpowiedzUsuńOch Marysiu, z tym kunsztem to żeś pojechała! :)) Czasami sobie myślę, że nie powinnam tych moich kartek pokazywać dopóki się nie nauczę robić jak należy, ale potem stwierdzam - przynajmniej będę miała z czego się pośmiać za jakiś czas. :)))
UsuńWspaniałe te twoje karteczki, aż oczu oderwać nie idzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję ślicznie.:)
UsuńTeż pozdrawiam! :)
Ewuś, cudowne lawendowe karteczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana! :))
UsuńSliczne kartki! Bardzo klimatyczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:) i pozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam. :)
UsuńPiękne kartki - szczególnie druga wpadła mi w oko. Kwiatki lawendy z koralików - świetne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się! :))
UsuńCudowny klimat stworzyłaś, zwiewnie, delikatnie, pastelowo - lawendowo. Karteczki zachwycają:)Bardzo serdecznie pozdrawiam -Gosia*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Gosiu pięknie! :))
UsuńPrzepiękne,lawendowe karteczki:))
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))
UsuńCudne kartki, bardzo klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu ArtPiaskownicy :)
Ja również dziękuję. :))
UsuńCzasem tak jest... że po prostu trzeba usiąść i tworzyć, zająć się swoją pasją... :)
OdpowiedzUsuńśliczne są Twoje lawendowe prace :) Ptaszek jest przeuroczy. Kolorystyka wszystkich kartek - idealnie dograna :)
Dziękuję za Twoje słowa! "))
UsuńCudna:) dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :)
UsuńWspaniała seria lawendowych karteczek:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję :)
UsuńKwiaty lawendy pięknie pachną.
OdpowiedzUsuń