Pierwszy weekend roku uważam za wielce udany. Nie pisałam Wam, że w niedzielę byliśmy w Gdańsku na koncercie Arki Noego. Dzieciaki zadowolone, wyskakane, rozśpiewane. My też wróciliśmy z tego kolędowania w bardzo dobrych nastrojach. I nie powiem, też rozśpiewani. Mam nadzieję, że taki początek roku dobrze wróży i każdy weekend będzie równie udany.
Wpadam dziś na króciutko, bo drugi weekend roku przed nami, a jak pewnie zauważyliście pojawił się na bocznym pasku banerek z jabłuszkiem. Otóż jedna z blogowych koleżanek (jeśli tak mogę powiedzieć) tworzy przecudną i "smakowitą" biżuterię (kolczyki, bransoletki, broszki) z modeliny. Ale również breloczki i zawieszki do telefonów. Gdy trafiłam na jej bloga, oniemiałam z zachwytu. Prace są, moim zdaniem, nie tylko piękne i wyjątkowe, ale i oryginalne. Jeszcze jesienią sama zamówiłam kilka, w tym bezkonkurencyjną bransoletkę z uśmiechniętym kotem z mojej ulubionej "Alicji w krainie czarów". Otóż Kinga postanowiła kilka swoich prac przeznaczyć na licytację dla WOŚP, która odbędzie się już w tę niedzielę. Możecie zajrzeć na jej bloga, a tam do jej sklepiku, żeby obejrzeć sobie te cudeńka na spokojnie, albo kliknąć banerek odsyłający bezpośrednio do licytacji. Piszę o tym przy okazji Orkiestry, ale uważam, że warto zwrócić uwagę na jej prace, a w szerszym znaczeniu na nasze polskie piękne "hand made". Gdybym nie założyła bloga nigdy pewnie nie trafiłabym na te ciasteczkowe ozdoby. Dlatego odsyłam Was do Piecuchowa na rekonesans. ;) I wcale nie trzeba być nastolatką, żeby się nimi zachwycić. Wystarczy odrobina poczucia humoru.
Teraz pokażę mniej niż więcej to, o czym piszę. Moich kilka skarbów:
Żegnam się z Wami jednym z moich ulubionych cytatów z "Alicji":
"(...) - Czy nie zechciałbyś mi powiedzieć, którędy mam teraz iść?
- To zależy w dużym stopniu od tego, gdzie chcesz dojść, odpowiedział Kot.
- Właściwie to mi wszystko jedno - rzekła Alicja.
- W takim razie obojętne, którędy pójdziesz, odpowiedział Kot z Cheshire.
- Żebym tylko gdzieś doszła, dokończyła Alicja dla wyjaśnienia.
- Och, na pewno dojdziesz - powiedział Kot - tylko musisz dość długo iść."
A czy Wy wiecie dokąd idziecie w tym roku? ;)
Pa, Ewa
Pa, Ewa
Byłam raz na koncercie Arki było cudownie.Kiedyś nawet dużo słuchałam bo potrzebowałam i pomagało w lepszym samopoczuciu:)Z pracami Kingi jestem na bieżąco:)
OdpowiedzUsuńDokąd w tym roku?do przodu!!!
Potrafią rozruszać nie tylko dzieci!
UsuńCudne są, prawda?
Tak jest - byle do przodu! :)
Uściski
Jedno wiem na pewno:DO PRZODU i nigdy się nie poddawać.Za dużo lat w moim życiu straciłam ...
OdpowiedzUsuńA jeszcze robić to co się lubi,sprawiać przyjemność innym ,ale tez i sobie:)
Skarby cudne.Też takie lubię.
Ściskam.Olka
No tak, wtedy mamy pełnię szczęścia....:))
UsuńTakie bezpretensjonalne!
Ewa
W najbliższy weekend myślę, że znowu uda nam się pośpiewać w związku z WOŚP :)! Gdzie idziemy śpiewać Ewuś do naszej szkoły (przy okazji może zjemy bigosu), czy coś innego macie w planach?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale rozśpiewany rok się szykuje! :))
UsuńPa
Obejrzałam tę słodką biżuterię którą polecasz .Fajne pomysły.
OdpowiedzUsuńPs. pytasz dokąd dzę w tym roku ? A gdzie oczy poniosą :-) . Zapraszam Ciebie do mnie po odbiór wyróżnienia
UsuńTeż uważam, że jest bardzo ciekawa, taka wesoła i bezpretensjonalna. ;)
UsuńGdzie oczy poniosą mówisz... też dobry plan! Bardzo dobry! :)
Dziękuję, juz lecę.
Pa
Wspaniała słodka biżuteria. Kolczyki czekoladki...niesamowicie wyglądają, bardzo realistycznie. Cuda!
OdpowiedzUsuńMasz rację, dużo w ich realizmu (i przez to tak mi się podobają). :)
OdpowiedzUsuńPa