wtorek, 10 września 2013

I co z tym wrześniem?

Czy to prawda czy nie prawda, 
Myślcie sobie jak tam chcecie, 
A ja przeto wam powiadam 
Jesień z latem wrzesień plecie. 

To taka moja wariacja na temat "Krasnoludków" Konopnickiej. ;))

Zaglądając na inne blogi widzę, że nie tylko ja mam problem z wrześniem. U niektórych pysznią się dynie, u innych szaleją surfinie. U jednych tarasy w poduchach nadal w słońcu skąpane, u drugich ciepłe pledy i koce we wnętrzach czekają. Rok temu, w moim drugim w życiu poście blogowym ;) (o TUTAJ) snułam rozważania, czy wrzesień to lato jeszcze czy już jesień? ;) Kalendarzowe oczywiście, że lato. I tu nie ma dyskusji, ale... Gdy wrzesień powieje silnym wiatrem, gdy sieknie deszczem, a temperatury nie przkroczą 10 stopni, to mamy regularną jesień. Gdy natomiast pokaże łagodne swe oblicze i słoneczkiem pogłaszcze, i ciepełkiem otuli, bez sweterków pozwoli chodzić przy 20 stopniach - wtedy widzimy we wrześniu nadal lato. U nas w tym roku lato było wyjątkowo piękne - ciepłe (nawet upalne), praktycznie bezdeszczowe i bezwietrzne. Wrzesień, póki co, też wspaniale się spisuje i kontynuuje letni plan zadań. Oby jak najdłużej. Ale nie ma co ukrywać, że wrzesień to już schyłek lata i wstęp do jesieni. Bo wrzesień, tak jak kwiecień, poprzeplata trochę jesieni i trochę lata. ;) Ale ja o jesieni jeszcze nie myślę, na razie nie wyczekuję i nie poszukuję jej oznak. Póki lato trwa w pogodzie...

Bo, przynajmniej tu na północy, mamy cały czas lato. Oprócz deszczowego rozpoczęcia roku szkolnego, na pogodę nie możemy narzekać. Weekend nas rozpieścił na całego, bo był cudownie słoneczny i baaaardzo ciepły, dlatego poszperałam trochę w trawach i zgodnie z obietnicą zamieszczam parę okruszków szczęścia, które udało mi się nałapać na wsi. Taki mój upleciony wrześniowy warkocz. Same oceńcie, czy to lato jeszcze, czy już jesień. :))

Jak dobrze wstać skoro świt! :))
Jak dobrze wcześnie wstać...
 dla tych chwil...
Gdy nie ma wad ...
wspaniały, piękny świat.

A jesień? Przyjdzie, przyjdzie na pewno...

Pozdrawiam bardzo ciepło i słonecznie
Ewa

49 komentarzy:

  1. w dzień lato, wieczory i ranki jesienne, ale pięknie jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tych porannych i wieczornych chłodów nie da się niezauważyć. ;))
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. pledy, pledziki, kocyki przygotowane, a co !
    wieczorami używane...
    A i kołderka trafiła tam gdzie jej miejsce do łóżeczka, bo została paskudnie skopana w sierpniowe upały!
    W tej chwili napawamy się końcówką lata, ciepełkiem, cudnym swiatłem, bardzo lubię tę część lato-jesieni własnie ze względu na kolory i światło:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naszym kołderkom też się w tym roku nieźle dostało! :) A taką końcówkę lata też uwielbiam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia :) Taka pora dla mnie jest najlepsza :)bo nie jest za gorąco i za zimno też nie, a że czasem popada, to mi nie przeszkadza :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, we wrześniu pogoda jest akurat (pod warunkiem, że nie leje cały czas). ;)) Lubię wrzesień.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. lato ! i tego sie trzymajmy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak póki co wrzesień nas rozpieszcza ;) tylko wieczory i poranki chłodne i już szybko ciemno się robi... pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, żeby nie zapeszyć! Ale mimo chłodnych poranków i wieczorów, jeszcze można we wrześniu lato dostrzec.:)
      Pa

      Usuń
  6. Ta Twoja wieś to zwyczajnie raj na ziemi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie rzeczywiście raj, tylko że ona nie moja. :(( Ale tak się tam czuję, jakby była moja. :))
      Buziaki

      Usuń
  7. Wiesz, ja soboe tez zadaje takie pytanie. A w skrocie jest tak - ostatnie lata w okolicy 15 pazdziernika to ja juz snieg po pas u siebie mialam . A teraz w ciagu dnia 20 na plusie i slonce . To powiedzcie mi gdzie tu sens i logika ?? Tak, wiem ze natura potrafi zaskakiwac. O naturo kochana, moze zapomnisz ze w tym roku zima przyjsc powinna tak samo jak zapomnialas , ze w Norwegi we wrzesniu max 15 naplusie sie zdaza, a rankiem przymrozki ?? Zartuje , ale w Norwegi to tez cos niespotykanego . Pozdrawiam i zycze slonca. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się Skandynawia, do Norwegii chętnie bym pojechała, ale... te chłody! I to czekanie do kónca czerwca na bzy! ;) Ale jak się zdarzy taki wrzesień jak w tym roku, to nic tylko się cieszyć. :))
      Buziaczki

      Usuń
  8. Oby jak najdłużej było cieplutko, w słońcu nawet problemy są jakieś mniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na Twoich zdjęciach wszystko jest:trochę lata, trochę jesieni - i jest pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo lubie jesień. Te wszystkie kolory,śliczne foty:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia , zresztą jak zwykle u Ciebie :)
    A lato niech trwa jak najdłużej , choć u mnie na południu jesień już coraz śmielej sobie poczyna ;)
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))
      Pewnie i do nas niedługo dotrze, ale póki co myślami jestem w lecie. ;)
      Pa

      Usuń
  12. Ewuniu! Masz rację że u nas lato w pełni, choć już sweterek trzeba nosić, bo momentami zawiewa, a potem wieczorami się czuje chłodek :))
    Zdjęcia masz wspaniałe! I chyba mnie zainspirowałaś, chyba i ja się wybiorę niebawem z aparatem na poszukiwania resztek lata :)
    Ściskam Cię mocno i oby to słoneczko nam jak najdłużej grzało!

    PS. Dziękuję za odwiedziny i przepraszam że ja tak mało bywam u Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś rano przywitał nas deszczyk - ot wrzesień plecień.
      Oleńko, nie przepraszaj, bo ja sama często tylko: myk, zaglądam i uciekam, bo czas mnie gna i nie daję rady nic skrobnąć. :)
      Duża buźka :))

      Usuń
  13. Piękną pajęczynie udało ci się sfotografować:) Wrześień należy polubić i się nim otulić. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne babie lato u Ciebie! :) U mnie niestety deszcz tuli do snu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię jesienne tulenie do snu..., ale we wrześniu zdecydowanie wolę słońce! :))
      Dziękuję za odwiedziny i zapraszam.

      Usuń
  15. Świetnie uchwycona letnio-jesienna granica.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wczoraj u mnie było jeszcze lato, ale dzisiaj już jesień...pada i pada od samego rana...Piękne zdjęcia, a te ptaki na jednym z nich to żurawie???
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie u mni edzis też pada! :))
      Tak, to para żurawi z młodym (lub młodą). ;) Kocham żurawie, ich nawoływania mnie uspokajają.
      Pa

      Usuń
    2. Niesamowite, nigdy nie widziałam żurawi w naturze:)

      Usuń
  17. Piękne zdjęcia, aż chwilowo zapomniałam o tym co za oknem. :) Co do cynamonowych wianków, tak jak pisałam u siebie, jeśli nie zrobisz ich w weekend, to po robisz podwójną porcję, a połowa dla mnie:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umowa stoi! Osobiście pojadę na Morenę! :)))
      Pa, Martuś!

      Usuń
  18. U nas już zdecydowanie jesień:( Za oknem deszcz cały dzień, ja siedzę w dwóch swetrach a i tak mi zimno, ale co tam. Mam nadzieję na jeszcze troszkę słonka.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzieję trzeba mieć zawsze! ;)) Będzie jeszcze cieplutko, na pewno.
      Pozdrawiam

      Usuń
  19. Oj, pięknie napisałaś, pięknie zdjęciami zilustrowałaś. Ja jeszcze tydzień temu szalałam w ogrodzie i chowałam się przed PARZĄCYM słońcem. A teraz bluza, skarpety... Ale i to ma swój urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejście z lata do jesieni niestety często następuje z dnia na dzień! :( Tak jak piszesz - dziś w ciepłym słońcu, jutro pod ciepłym kocem. :)) Ale ma to swój urok, święta racja.
      Buziaki

      Usuń
  20. wierszyk cudny a zdjeica sa pzrepiękne pozdarwiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  21. Uchwyciłaś piękno przyrody, cudne!!! U nas dość ciepło, choć w powietrzu czuje już jesień i przeziębienia nas dopadły ;(

    OdpowiedzUsuń
  22. Wrzesień - trudno określić czy to lato czy to jesiń. Dzisiaj to prawdziwa deszczowa i pochmurna jesień ale tydzień temu jeszcze było piękne lato. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. No właśnie wrześniowe ekstrema są całkiem wysokie. :)
    Pa

    OdpowiedzUsuń
  24. hi...hi...hi...
    u mnie królują Surfinie...
    i mam nadzieję na lato do... listopada;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak miło się ogląda te zdjęcia ,ale to już przeszłość ...Teraz to już takie niskie mamy temperatury,że się zastanawiam dokąd sobie poszła ta nasza jesień...
    Cieplutko pozdrawiam.Olka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...